Mariza pomarańczowy peeling do ust

Przedstawiam

 POMARAŃCZOWY PEELING DO UST!

pojemność 10 ml

cena 9.90 w cenie regularnej

Kosmetyk jest umieszczony w szczelnym plastikowym słoiczku.Posiada naklejkę u góry -pomarańczowy peeling do ust a także na dole ze składem produktu.

Ma zakręcaną górę,która nie przecieka.Kosmetyk sam w sobie jest gęsty ma zwartą konsystencję.Posiada drobinki cukru i przepięknie pachnie pomarańczą ma dość intensywny zapach ;) Peeling jest dość mocny ku mojemu zaskoczeniu ,ponieważ drobinki są bardzo małe a rewelacyjnie usuwa skórki na moich ustach.Co najważniejsze peeling powoduję również nawilżenie mamy wrażenie,że posiadamy dodatkową warstwę wosku .

Na dole przedstawiam skład kosmetyku

Moja ocena 10/10 

Musicie go mieć !

Konkurs Asikowy kącik

Gdy weszłam do domku tam czekała na mnie duuuża paczka,zastanawiałam się co tam jest?

otworzyłam i oto jest nagroda w konkursie zapraszam serdecznie na bloga http://asikowe-majsterkowanie.blogspot.com/

dostałam mydełko borowinowe w kształcie serduszka<3 koszyczek,który posłuży mi na biżuterie już znalazł swoje miejsce w moim pokoju:) dwie świeczki,które są w przepięknym szkle,jedna stoi w pokoju a kolejną przeznaczyłam do przechowywania gumek do włosów oraz słoiczek.Słoiczek idealnie nada się do podróży,ponieważ jest malutki;) A teraz troszkę więcej o wiklinowym koszyczku.Wielki plus za wykonanie ręczne osobiście ja nie dałabym rady zrobić czegoś takiego:).Jest on na pewno oryginalny i wydaje mi się że zrobiony z gazet.Cała konstrukcja jest solidnie zrobiona nic nie wystaje,wiec nie musimy się bać że o coś się zaczepimy;) Dodatkowo dostałam coś słodkiego ,ale niestety już zjadłam!

ZAPRASZAM! 

Asikowe majsterkowanie

Volume Million Lashes Mascara L'oreal

Volume Million Lashes Mascara L'oreal

Tusz do rzęs w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia ! 

Tusz posiada bardzo eleganckie złote opakowanie z napisem na środku.Jest poręczny i mały,więc idealnie zmieści się do kosmetyczki.

Kosmetyk posiada bardzo wygodną szczoteczke. Jest ona sylikowana z gęsto rozłożonymi końcami.Szczoteczka zmniejsza się ku dole ,posiada on standardowy kształt.Najważniejsze,według mnie jest to że opakowanie ''zbiera'' nadmiar tuszu i gdy wyciągamy szczoteczkę nie musimy zmagać się z nadmiarem tuszu na końcach.

Po jednym nałożeniu tusz mocno wydłuża moje rzęsy delikatnie pogrubia, a także przyciemnia włoski są one bardzo dobrze rozczesane.Nie skleja rzęs i nie powoduję że tusz się osypuję nawet po całym dniu noszenia. Posiada klasyczny zapach nie jest on perfumowany,więc nie powinien uczulać.Jeżeli chodzi o demakijaż bardzo łatwo się zmywa co ułatwia w nocnym zmywaniu całego makijażu.Cena to 60,99  lub 45,99 w zależności od lokalizacji Rossmana według mnie jest to sporo ,aczkolwiek można go kupić na promocji -49% i wtedy tusz kosztuję na prawdę niewiele a robi cuda z naszymi rzęsami

Żel myjący do twarzy Biolaven organic

Żel myjący do twarzy Biolaven organic 

zakupiony jakiś tydzień temu w aptece.Od zawsze stosowałam żel do mycia twarzy marki Yves Rocher teraz postawiłam na ten,a w przyszłości mam ochotę zakupić sobie żel do mycia twarzy marki Fitomed?Może któraś z was miała go?:)

Skład:Aqua, Lauryl Glucoside, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Vitis Vinifera Seed Oil, Panthenol, Lactic Acid, Sodium Benzoate, Lavandula Angustifolia Oil, Parfum.
Aqua-woda,więc nie trzeba nikomu tłumaczyć co i ja


Lauryl Glucoside (Poliglukozyd laurylowy )-delikatny detergent o charakterze niejonowym, łagodzi ewentualne drażniące działanie wywołane przez anionowe substancje powierzchniowo czynne, biodegradowalny 

Glycerin-alkohol,zwiększa transport składników aktywnych w głąb skóry

Cocamidopropyl Betaine- usuwa zanieczyszczenia z powierzchni skóry, substancja bardzo łagodna dla skóry i błon śluzowych, łagodzi ewentualne działanie drażniące anionowych substancja powierzchniowo czynnych

Vitis Vinifera Seed Oil- olej z pestek winogron

Panthenol- prowitamina B5

Lactic Acid- substancja nawilżająca, mająca zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka, działa keratoplastycznie

Sodium Benzoate- konserwant, nie drażni skóry ani błon śluzowych, dopuszczony przez organizacje certyfikujące do stosowania w kosmetykach naturalnych

Lavandula Angustifolia Oil- olejek lawendowy 

Parfum- kompozycja zapachowa 

Patrząc na skład można mu dać 10/10 .Posiada nieagresywne,delikatne substancje myjące,przez co nadaję się do każdego typu skóry.

Żel do twarzy jest strasznie delikatny,więc według mnie nadaję się do cer wrażliwych po 1 zastosowaniu miałam dziwne wrażenie ,że lekko przesusza moja skórę.

Jego cena to około 16 zł za 150 ml.Według mnie cena powinna być o te 3-4 złote niższa,aczkolwiek nie robi mi to stasznej różnicy.

Jeżeli chodzi o konsystencje jest ona wodnista.Dużo osób zarzuca ,że jest ona zbyt wodnista i nie ma ona konsystencji żelu.Osobiście mi to nie przeszkadza,lekko się pieni,dlatego też usunięcie z twarzy jest szybkie.

Przechodząc do szaty graficznej i opakowania.Żel posiada pompkę co jest ogromnym plusem jak dla mnie,natomiast minusem jest jak zwykle nieprzezroczysta buteleczka,wiec niestety nie mam pojęcia ile zostało produktu do końca.

Ogólna ocena produktu to 8/10 

Najlepszy szampon do włosów suchych ? Fitomed, Mydlnica Lekarska, Szampon ziołowy do włosów suchych i normalnych

Fitomed, Mydlnica Lekarska, Szampon ziołowy do włosów suchych i normalnych

Dziś postaram się zacząć od składu szamponu jest on bardzo krótki i naturalny:

Skład: Aqua, Herbal Extract, Coco Glucoside, Cocamide DEA, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Laureth Sulfate, Propylene Glycol, Peg-7-Glyceryl Cocoate, Lactic Acid, Fragrance, DMDM Hydantoin, Methylisothiazolinone, Methylchloroisothiazolinone.

Zazwyczaj ziołowe szampony nie powodowały u mnie zachwytu ze względu na ich zapach albo był za mocny lub kolokwialnie mówiąc śmierdziały.

Od dawno starałam się znaleźć szampon ,który będzie spełniał moje wymagania.Mam strasznie przesuszone włosy,nie mam pojęcia z jakiego powodu,ponieważ nie suszę ich nie prostuję taka moja natura.

W składzie nie spotkamy SLS,które większość szamponów niestety posiada,natomiast jest tam skrzyp lipa i pokrzywa!

Jak na produkt ziołowy rewelacyjnie się pieni wystarczy odrobina szamponu na moje dość długie włosy i całe są na pienione.

Jeżeli chodzi o wydajność używam go ponad miesiąc włosy myję co drugi dzień i zużyłam go jak na razie połowę koszt to jedyne 11,90 w aptekach za 250 ml. Cena ta jest porównywalna do drogeryjnych szamponów.

Korek jest szczelny ,więc nie ma obaw iż szampon się wyleje.Buteleczka jest plastikowa oraz przezroczysta dzięki czemu widzimy ile zostało produktu.

Włosy po nim są puszyste ,miękkie na prawdę z czystego sumienia daję 10/10

Serum intensywnie wyszczuplające 3D oraz ujędrniające Eveline

Serum intensywnie wyszczuplające 3D oraz ujędrniające marki Eveline 

Koszt to około 16 zł za 200 ml,aczkolwiek często widzę ten  kosmetyk w promocjach rossmanowskich.

Jeżeli chodzi o działanie w sumie nie potrafię się określić ze względu na to że,aby pozbyć się cellulitu potrzebny jest cały szereg innych czynników takich jak ćwiczenia,odżywianie itd.

To ma jedynie wspomagać ;p 

Producent stwierdza

: ''Już po 2 tygodniach stosowania:

- redukcja cellulitu o 60%,

- zmniejszenie obwodu ud do 3 cm,- skóra aksamitnie gładka, elastyczna i jędrna.''

Z tego wszystkiego zauważyłam zwiększoną jędrność skóry,niestety redukcja o 60% cellulitu lub zmniejszenie obwodu ud o 3 cm nie zadziałały u mnie.

Jeżeli chodzi o zapach jest on orzeźwiający,nałożone serum na skórę powoduję że lekko piecze i daje taki chłód,więc idealnie nadaję się na lato. Dzięki temu że piecze mam wrażenie że jednak w jakiś sposób działa na moją skórę.Jeżeli chodzi o konsystencje nie jest ona gęsta ,ale także nie jest oleista się,posiada biały kolor .

Nie pozostawia tłustej poświaty na ciele.Od razu się wchłania,może być to wina tego ,że mam suchą skórę.

 Tubeczka jest plastikowa ,jest ona na pstryczek widoczny na zdjęciu.jeżeli chodzi o skład

 ''Skład: Skład: Purfied Water, Glycerin, Centella Asiatica, Laminaria Hyperborea, Cetyl Alcohol, Ginkgo Biloba, Caffeine, Propylene Glycol, Glyceryl Stearate SE, Glycine Soja Oil, Dimethicone, Sodium Polyacrylate, Sodium Salicylate, Lecithin, Silica, Maris sal, Hedera Helix, Lecithin, Carnitine, Ubiquinone, Hydrolysed Collagen, Hydrolysed Elastin, DMDM Hydantoin, Menthol, Isopropyl Alcohol, Phenoxyethanol, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Fragrance.''

nie jest on rewelacyjny,więc na pewno nie skuszę się go kupić po raz kolejny.

\

Moja osobista ocena 5/10

Idealny krem ?Krem do rąk i paznokci formuła norweska marki Neutrogena

Krem do rąk i paznokci formuła norweska marki Neutrogena 

Cena około 12 zł na promocji w Rossmanie .Zakupiony jakiś tydzień temu:) 
Testowanie zaczełam tydzień temu wiedziałam że nadciągają chłodne dni i będzie to idealny okres w którym nie będę jeszcze chodzić w rękawiczkach .
Krem sprawdzał się idealnie zero popękanych dłoni żadnych skórek.
Jak każda kobieta wie mamy stasznie delikatne dłonie dlatego jesteśmy narażone na przymrozki;p Idealnym dniem na testowanie był 12 października gdzie nad polskę nadciągnął śnieg.
Przez cały dzień byłam w ruchu uczelnia,dom i tak dwa razy z zimnego na chłodne .
Krem spisał się rewelacyjnie teraz pisząć wam recenzje nie mam w ogóle wysuszonych dłoni i jestem w szoku.

Jeżeli chodzi o konsystencje jest gęsta,lepka przez co bardzo dobrze się wchłania.
Nie jest oleista wystarczy tylko odrobina kremu w kształcie ziarna fasolki i krem wystarczy na jedną aplikację.
Tubka jest plastikowa ,nie jest ona odkręca tylko na taki pstryczek (nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć )
Producent stwierdza że przyśpiesza wzrost paznokci na razie nic takiego nie zauważyłam jak zobaczę jakieś efekty dam znać ,aczkolwiek będzie to dodatkowym atutem kremu. 
Wzrost paznokci powodowany jest dzięki Pro=-witaminie B5 zawartej w kremie. 
Mogę natomiast powiedzieć coś o skórkach .
Ze względu na to że używam odżywki Eveline moje skórki są przesuszone ale po tygodniu używania zauważyłam że są one wygładzone i delikatne zanikły!
 Nie wiedziałam nawet o tym że krem ma takie właściwoości a jednak!
 Jeżeli chodzi o skład wieelki plus ,ale nie znam się na tym zbyt dobrze może wy coś wiecie o składzie co byłoby szkodliwe?

OCENA 10/10!

Lekki krem brzozowy Polskiej marki Sylveco.

Dziś biorę pod lupę lekki krem brzozowy Polskiej marki Sylveco.

Już nie mogłam się doczekać ,aż opiszę wam recenzje lekkiego kremu. Jeżeli chodzi o skład jest on bardzo krótki  i naturalny :Woda, Olej z pestek winogron, Olej sojowy, Ksylitol, Sorbitan Stearate & Sucrose Cocoate, Masło karite (Shea), Stearynian glicerolu, Olej arganowy, Olej jojoba, Kwas stearynowy, Alkohol cetylostearylowy, Alkohol benzylowy, Betulina, Witamina E, Ekstrakt z aloesu, Alantoina, Guma ksantanowa, Kwas dehydrooctowy, Ekstrakt z mydlnicy lekarskiej, Lupeol, Kwas oleanolowy, Kwas betulinowy .Koszt to jedyne 25,99 .Według producenta krem jest przeznaczony dla skóry odwodnionej, przesuszonej, zmęczonej, narażonej na działanie szkodliwych czynników takich jak słońce czy dym tytoniowy

.Można również wyczytać ,że jest on przeznaczony na dzień i ma  za zadanie zregenerować skórę, przywrócić jej nawilżenie oraz zwiększyć elastyczność.

Po kilku tygodniach jeszcze nie widzę  nadzwyczajnych efektów,ponieważ producent zastrzega sobie że trzeba go używać minimum 3 miesięce.

Jeżeli chodzi o konsystencję jest ona lekka,zapach jest dosyć neutralny dla niektórych ,ale według mnie lekko śmierdzi drzewem.Krem nakładam zawsze rano.

Bardzo dobrze się wchłania ,ogromnym plusem jest to ,że nadaję się on pod makijaż.

Nie pozostawia suchej,ani tłustej cery jest ona po prostu nawilżona.

Posiadam cerę suchą ze skłonnością do niedoskonałości ,więc u mnie sprawdza się on w 100% często mam problem z tym ,że producenci uważają ,jeśli ktoś ma suchą skórę trzeba stworzyć strasznie tłusty krem .

W przypadku Sylveco krem tak szybko się wchłania,że po minucie nie ma po nim śladu.

Nie pozostawia smug i białych plam.Dla osób które mają bardzo wrażliwe oczy bardzo ważna rzecz- nie piecze ,nie drażni nawet gdy kosmetyk dostanie się do oka nic się z nim nie dzieję.

Rewelacyjnie działa na suchę skórki moje znikły po tygodniu stosowania i się nie pojawiają!

Skóra szybciej goi się i jest uodporniona na niedoskonałości,błyskawicznie znikają.

#AmbasadorWilkinson maszynka Xtreme3 Ultimate Plus TESTOWANIE!

Maszynka Xtreme3 Ultimate Plus 

Jest mi niezmiernie miło, że zostałam ambasadorką marki Wilkinson. Wszyscy moi znajomi zostali już obdarowani prezentami i zaczynają testować. Jako że jestem kobietą sama chciałam ją przetestować ,ponieważ maszynka strasznie mi się spodobała pod względem wyglądu. Ale zaczniemy od początku wielkie gratulacje dla firmy InPost pierwszy raz miałam styczność z tą firmą kurierską i jestem bardzo zadowolona. Nie otrzymałam 200 telefonów od nich wystarczył e-mail i sms dzień wcześniej. 

Kurier przyjechał punktualnie w dodatku paczka była szczelnie zapakowana. Gdy otworzyłam paczkę znajdowało się w niej :

•      20 ulotek
•    10 maszynek dla znajomyc
•      8 maszynek dla mnie

Wszystko było szczelnie zapakowane w karton.

Na pierwszy rzut oka zauważyłam że maszynka Xtreme3 Ultimate Plus jest rewelacyjnie zabezpieczona-pierwszy raz zobaczyłam coś takiego:

Zawsze zabezpieczenie od maszynki gubi się po pierwszym razie od użycia a w tym przypadku było inaczej ma ona ząbki które przytrzymują ostrze i zabezpieczenie nie zsuwa się .

Maszynka jest gumowa ma przepiękną granatową szatę graficznąJ W zestawie znajdziemy ulotki a w nich kilka informacji:

Maszynka posiada elastyczne ostrza na ruchomej główce.

Dokładnie maszynka posiada trzy ostrza, które idealnie usuwają włoski. 

NAJWAŻNIEJSZE nie podrażniają skóry idealnie dopasowują się do ciała więc nie mamy się co obawiać o zaciętą skórę.

Na zdjęciu widoczna jest główka ,która w rzeczywistości jest ruchoma. 

Dzięki temu przechodzimy do kolejnej cechy posiada 50% szerszy pasek nawilżający .

Pasek jest w kolorze zielonym nie schodzi on po depilacji, a w kilku maszynkach niestety zdarzyło mi się to. Dzięki nawilżeniu paska skóra nie zostaje podrażniona ,ale o tym pisałam już wcześniej .

Kolejną informacją jest ergonomiczny kształt rączki. 

Maszynka idealnie dopasowuję się do dłoni ,według mnie jest ona cięższa, dlatego nie wypada ona nam z dłoni. 

Moja ocena maszynki to 10/10 według opinii kobiety i 10/10 według opinii mojego faceta nic więcej tylko kupować i cieszyć się z gładkiego ,nie podrażnionego ciała! #AmbasadorWilkinson

Olejek rycynowy i #AmbasadorWilkinson

Olejek rycynowy i #AmbasadorWilkinson

Na początku jest mi niezmiernie miło że firma rekomenduj.to wybrała mnie,a w zasadzie mojego faceta do przetestowania maszynki do golenia wilkinson  Xtreme3 Ultimate Plus #AmbasadorWilkinson na pewno przebieg testowania opublikuję na blogu:)

A teraz zaczynamy chciałabym zrecenzować olejek rycynowy. Olejek ten ma szeroki zakres zastosowania postaram się napisać kilka faktów dotyczących olejku ,które sama osobiście zauważyłam:

• przyśpiesza porost włosów 
• lekko przyciemnia włoski
• wzmacnia rzęsy,brwi ,włosy
• dość dobrze nabłyszcza.
• powstają nowe włoski

Pod względem cenowym kosztuję on jedyne 3 zł za około 30g ,oczywiście cena ta waha się w zależności od apteki.Staram się kupować olejek tylko w Aptekach ze względu na to że w sklepach ze zdrową żywnością nie wiadomo ile może leżeć dany preparat

Olejek rycynowy stosuję CODZIENNIE.

Ważna jest systematyczność w stosowaniu jakichkolwiek olejków.Pierwsze efekty widoczne są już po około miesiącu stosowania.

Jeżeli chodzi o wydajność stosując go codziennie została mi połowa buteleczki

.Dużo osób słyszałam że stosuje go na rzęsy,aczkolwiek dla mnie jest on zbyt gęsty i kleisty w nocy jak się budzę moje rzesy są bardzo sklejone.

Nie mam problemu z rzęsami są gęste i grube,dlatego nie stosuję go na nie. 

Brwi to jednak moja zmora teraz,gdy zaczęłam chodzić do kosmetyczki była w szoku że w ciągu miesiąca udało mi się aż tak ''zapuścić'' brwi.

Była to oczywiście zasługa olejku rycynowego!

Dużym plusem olejku jest nie tylko to że świetnie nawilża i odżywia brwi ,ale także powstają nowe włoski! na początku są one oczywiście słabe ale po jakimś czasie są identyczne jak te ''stare'' .

Olejek rycynowy możemy stosować  codziennie najlepiej w godzinach wieczornych a nawet gdy idziemy już spać ze względu na to że olejek jest gęsty i oleisty i może pobrudzić nam ubrania.

Nakładamy go na oczyszczoną skórę.

W wy na co używacie olejku rycynowego? Włosy,paznokcie a może brwi?

ALTERRA CELLULITE - OLEJEK DO CIAŁA BRZOZA I POMARAŃCZA

Olejek do skóry antycellulitowy `Brzoza i pomarańcza`

Zaczynajmy! 

Jak widać na zdjęciu olejek został wykorzystany zostało pusta buteleczka,więc według mnie mogę do końca wam go polecić. Dla mnie wielkim plusem jest to że olejek ma pompkę która na prawdę ułatwia użytkowanie.Ma przepiękny pomarańczowy zapach a ja uwielbiam perfumowane kosmetyki.

Olejek nie jest strasznie tłusty ,według mnie olejek dość długo się wchłania więc na pewno polecałabym go stosować na wieczór;d Skóra po zastosowaniu jest bardzo odżywiona,nawilżona i nabiera przepięknego kolorytu;)

Skład :

Skład: Glycine Soya Oil*, Simondsia Chinesis Seed Oil*, Prunus Armeniaca Kernel Oil, Prunus Armeniaca Kernel Oil*, Olea Europaea Fruit Oil*, Vitis Vinifera Seed Oil, Persea Gratissima Oil, Limonene**, Betula Alba Leaf Extract*, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Ruscus Aculeatus Extract, Citrus Aurantium Dulcis Oil, Citrus Nobilis Oil, Parfum**, Actinidia Chinesis Seed Extract, Hippophae Rhamnoides Oil*, Tocopherol, Citrus Medica Limonum Peel Oil, Citrus Aurantifolia Oil, Helianthus Annus Seed Oil, Helianthus Annus Seed Oil*, Rosmarinus Officinalis Extract*, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Citral**, Linalool**, Geraniol** (18.02.2012)

* z kontrolowanej biologicznie uprawy

** z naturalnych olejków eterycznych

Jeżeli chodzi o skład jest on idealny w jednym olejku tyle dobroci! Koszt olejku to około 15 zł na promocji za 100 ml .Olejek starcza mniej więcej na  3-4 tygodnie przy codziennym użytkowaniu rano i wieczorem.Jeżeli chodzi o efekty to owszem przy regularnym stosowaniu zauważyłam skóra staje się wygładzona jędrna i nawilżona. Buteleczka co najważniejsze jest szklana ! Ciekawostką jest to że olejek jest wegański a składniki według producenta pochodzą z ekologicznych upraw;)

Na dole dodam jeszcze zdjęcie konsystencji jak każdy olejek jest lejący mocno olejowaty i posiada pomarańczowy kolor ;)

Argan Oil Body Butter - Masło do Ciała z Olejem Arganowym

Argan Oil Body Butter Masło do ciała z Olejem Arganowym ♥

Dzisiaj przedstawiam Wam masło do ciała,który wygrałam w swopie na DressCloud:) Zapraszam serdecznie tutaj przedstawiony cały zestaw :) http://dresscloud.pl/orchidea&show_post&img=0589d8d2369e628d55999855f7a2b2ca.jpg

Masło znajduję się w plastikowym słoiczku zakręcanym.Jest on zabezpieczony folią.Posiada brązowo zieloną szatę graficzną.Masło jest zalecane dla osób o suchej skórze,więc idealnej dla mnie;) Jeżeli chodzi o skład jest okej ale nic więcej. olejek arganowy, masło shea oraz witaminę E,wszystkie te składniki powodują dosyć duże nawilżenie skóry,a także odżywienie.Dzięki składnikom dosyć dobrze zmiękczają skórę i pozostawiają ją jedwabistą.Pojemność to około 250 ml.

A co z konsystencją?

Po wykorzystaniu 2/3 pudełeczka mogę wypowiedzieć się co do konsystencji i działania:)

Zacznę od aplikowania..Nakłada się go na osuszoną skórę przez co aplikacja jest dosyć prosta.Nie pozostawia na skórze strasznie tłustej powłoki więc śmiało możemy wskoczyć w swoją ulubioną piżamkę;) Wygląd; gęsta,biała konsystencja , bardzo przypomina jakaśkolwiek maskę do włosów.

Zapach; NIEZIEMSKI,ale każdy ma swoje gusta w tym momencie trudno określić mi zapach,ale mam wrażenie jakbym smarowała się kremem za 200 zł.Jest baardzo mocno naperfumowany.Jeżeli chodzi o wydajność według mnie 250 ml starcza na około 1-2 miesiące stosowania rano i wieczorkiem -osobiście smarowałam nim nogi i brzuch.

Dodam jeszcze zdjęcie składu :

Cena to około 9,99 za 250ml.

Masło można spotkać pod następującymi linkami:

http://www.ekobieca.pl/product-pol-13134-Argan-Oil-Body-Butter-Maslo-do-ciala-250-ml.html

http://epiekna24.pl/cialo-/607-argan-oil-body-butter-maslo-do-ciala-z-olejem-arganowym.html

A wy jak nawilżacie swoją skórę masło/balsam a może olejek?

Yves Rocher o zapachu zielonej cytryny z Meksyku

Sieeeemaneczko! 

Dziś przedstawiam Wam 

Żel po prysznic Yves Rocher o zapachu zielonej cytryny z Meksyku

wygrałam go w moim pierwszym jak i drugim swopie na DressCloud ;)

Jeżeli chodzi o pudełeczko jest plastikowe,więc nie musimy się martwić że wypadnie nam z rąk.

Idealnie dopasowuje się do ręki można zauważyć ten kształt.Wieczko jest mocne ,dlatego na pewno nie odkręci nam się w czasie prysznica.

opakowanie to 200 ml,według mnie jest to troszkę mało ale żel jest na tyle gęsty co postaram się pokazać na drugim zdjęciu że spokojnie wystarcza na 2 miesiące przy codziennym stosowaniu,oczywiście ja stosuje gąbkę do mycia,więc starcza mi na więcej.Posiada w swoim składzie olejki eteryczne ,które posiadają właściwości orzeźwiające zapach jest cytrusowy więc na pewno nie przytłaczający ,dlatego jest to ogromny plus dla osób które uwielbiają świeże zapachy! Co najważniejsze jest BEZ PARABENTÓW  . Co świadczy o tym? gliceryna roślinna zawarta w żelu.Kosmetyk posiada neutralny czynnik PH:) Testowany pod kontrolą  dermatologiczną.Dość

dobrze nawilża skórę.

Jedynym minusem jest to ,że nie pozostawia zapachu na skórze po kąpieli.Nie spotkałam się  z kosmetykiem który pozostawia piękny zapach po prysznicu,może spotkałyście taki żel?:)

 Cena to 8,90 w tym momencie w katalogu można go spotkać za 7,90 zł;)

DressCloud i wygrana !

Witam po raz kolejny!

Chciałabym się wam pochwalić moją wygraną w konkursie na DressCloud! Jestem strasznie podekscytowana ponieważ to już moja 2 wygrana i zapowiada się że za niedługo będzie trzecia,więc już was nie trzymam w napięciu i pokazuje TADAM!W skład zestawu wchodzi:

• Perfumetka z Sephory cytryna z werbeną 

• Żel pod prysznic Zielona cytryna z Meksyku marki Yves Rocher 

• Argan Oil Body Butter masło do ciała 

• Intensywnie regenerująca maseczka do włosów słabych i ze skłonnością do wypadania marki Biovax

W następnym poście postaram się każdą z rzeczy dokładnie wam opisać ;*

Sally Hansen Pink Punk 165

Cześć i czołem! 

Przedstawiam serdecznej widowni zasiadające swe piękne komputery -różowy lakier Sally Hansen na paznokciach!


oraz w szykownej buteleczce!



numer 165 Pink Punk ♥ ,zakupiony w Rossmanie na przecenie ;) Nawet nie wiecie jak nie mogę się powstrzymać gdy widzę promocję -49% nie dowierzam własnym oczom aż w końcu i tak ulegnę i w moim koszyku znajdzie się 20 lakierów!.Ale w końcu miałam pisać recenzje o NIM !
 ♥ Zakochałam się od pierwszego wejrzenia. ♥
Kolor cudowny wystarczy jedna warstwa lakieru aby pokryć całą płytkę.Raczej nie odpryskuję ,aczkolwiek przy ciężkiej pracy niestety jak każdy lakier nie wytrzymuje napięcia ^^.Koszt lakieru to 14,99(sprawdzone na stronie rossmana) Ja zapłaciłam za niego 7,50 więc za 11,8 ml jest to na prawdę niewiele za długotrwały efekt.Jeżeli chodzi o wyschnięcie to potrzebuje on około 3-4 minut.Pędzelek dopasowuje się nie jest on zbyt wielki ,niestety wyrzuciłam opakowanie i nie mogę już zrobić zdjęcia;(